czwartek, 6 czerwca 2013

Rozdział VI część II

Godzinę później..
Francesca
Hmmm... już powinien przyjść Andres. - myślałam.

- Puk! Puk! - usłyszałam i poszłam otworzyć drzwi. Byłam ciekawa kto tak się dobija.

- Hej! To jak? Jesteś już gotowa? Możemy iść? - zapytał Andres.

- Cześć! Tak, tylko wezmę torebkę i klucze. - powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

20 minut później...
Andres
Spacerowaliśmy już jakąś chwilę.. w pewnym momencie ujrzałem ławkę, na której wraz z Francescą usiedliśmy. Nie wiedziałem o czym mam z nią rozmawiać. W pewnej chwili przysunąłem się do niej, czując słodki zapach jej perfum. Francesca była zaskoczona. Milczeliśmy wpatrzeni w siebie. Delikatnie odsunąłem dłonią włosy, które zakrywały jej brązowe oczy, aby zagłębić się w spojrzeniu. Była taka piękna. Objąłem ją w talii i dotknąłem jej ciała swoim. Czułem jak drży. Powoli zbliżyłem swoje usta do jej warg. Były takie ciepłe i słodkie. Chciałem, żeby ta chwila trwała wiecznie, ale niestety.. był to jedynie ułamek sekundy. Kiedy oddaliśmy nasze wargi, ciągle jednak będąc blisko siebie, wyszeptałem jej do ucha "kocham Cię". Ona jakby chciała odpowiedzieć to samo, jednak milczała i ponownie jej usta znalazły się na moich wargach  w bardziej gorącym, dłuższym pocałunku. 

Wieczorem.. Około godziny 19..
Angie
Hmm.. w co by się tu ubrać? - zastanawiałam się...
Ooo! A może ta czarna sukienka na ramiączka i te szare szpili? Tak! Myślę. że to będzie dobre połączenie.!
Ale chwila! Czemu ja tak w ogóle się tak szykuję na tą kolację z Pablem? Przecież to tylko zwykłe spotkanie. A może nie? Przecież mój przyjaciel nigdy nie zapraszał mnie do tak eleganckiej restauracji.. Nie no... musi być coś na rzeczy.! A może chcę Mi powiedzieć, że coś do mnie czuję? Byłoby wspaniale.. chociaż nie widziałabym co mu na to odpowiedzieć.. bo przecież podoba mi się też German... ale i tak bym z nim nigdy nie była.. nie umiałabym.., ponieważ jest mężem mojej zmarłej siostry, matki Violetty... Dobra! Koniec tych rozmyśleń! Teraz muszę zrobić się na bóstwo i będę gotowa... 

 

Violetta
No nie! Tylko nie to! Daisy! Uspokój się! Co ty chcesz ode mnie?! Hmm.. a może chce iść na dwór.. i dlatego tak się zachowuję.....
Postanowiłam zejść na dół i zapiąć smycz mojej pudliczce.

- Tato! Zaraz wracam! Muszę na chwilę pójść z Daisy na spacer.. Będę za około 10 minut.

- Yyy no okey! Ale masz zaraz wrócić! Zrozumiano?

- Tak... ! - powiedziałam po czym wyszłam z domu..

Podążałam w stronę pobliskiego parku... W oddali widziałam jakiegoś chłopaka podążającego w moją stronę... Z początku go nie poznałam.. Ale kiedy z każdym krokiem zbliżał się.. to rozpoznawałam w nim Leona? Tak to był Leon..!

- Cześć! - powiedział Leon.

- Hej.

- Co Ty robisz o tej porze sama w parku? - zapytał.

- Nie jestem sama.! Jest ze mną moja pudliczkaa..Daisy chciała wyjść na dwór więc wyszłam..

- Ahaa.. Hmm.. To może Cie odprowadzę do domu..? Nie chcę, żebyś sama wracała.. O tej porze jest niebezpiecznie..

- Okey..

Po drodze rozmawialiśmy ze sobą...
Przed moim domem...

- Dziękuję, że odprowadziłeś mnie aż pod sam dom! Jesteś kochany! - przytuliłam go.

- Nie ma za co! Dla mnie to była czysta przyjemność, móc spędzić choć odrobinę czasu z Tobą.

Po tym, gdy to powiedział.. czułam jak nasze usta zbliżały się do mnie... już mieliśmy się pocałować.. Ale nagle z domu wyszedł mój tata...

- Co tu się wyrabia?! - zapytał wkurzony tata.

-Yyyyy...- nie wiedziałam co mam powiedzieć.... 


Goniaaaa :-)
Hmm.. I jak może być..? Podobał się ? czy nie za bardzo?  Ten rozdział napisałam z pomocą internetu ;D Od razu się przyznaję, żeby nie było.. Macie jakiś pomysły na następny rozdział???  Zapraszam do komentowania! ♥ 

8 komentarzy:

  1. Mega Rozdział :D
    Masz wielki talent! ;)
    Obyś miała wenę na dalsze rozdziały ;>
    Zapraszam na : http://story-leonetta.blogspot.com/
    Liczę,że zostawisz komentarz ;**
    Pozdrawiam
    TheVilu♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział zgadzam się z TheVilu♥ ! Zapraszam do siebie http://violetta-moje-historie.blogspot.com/ i powodzenie :-)/ Oliwia :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział w chuj zajebisty zazdroszczę ci tej wenyyy !! :** ... czekam na następny rozdział mam nadzieję że będzie jeszcze lepszy :** !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh.. Tylko teraz tej weny nie mam.. Ale najprawdopodobniej jutro będzie rozdzaił ale to dopiero jakoś po 20.. :-))) ♥

      Usuń
  4. bosko naprawde dzisiaj przyczytałam wszystkie rozdziały .
    zgadzam się z the vilu niestety nie mogę zrobić serduszka

    OdpowiedzUsuń