środa, 5 czerwca 2013

Rozdział VI część I

Dwa dni później...
Violetta
Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w studio. Tak! Moje marzenie się spełniło!
Teraz idę na próbę. Antonio, właściciel studia postanowił zorganizować występ w którym będą brać udział nowo przyjęci do studia. Już teraz zaczęły się próby, bo wstęp już za dwa tygodnie.
Super! Świetne! Cieszę się!

Thomas
Boże! Jestem taki szczęśliwy, że Viola dostała się do studia. Teraz przynajmniej będę spędzać z nią więcej czasu... Hmm.. i może w końcu powiem jej co do niej czuję.. Byłoby wspaniale..!

Leon
Myślę, że źle zrobiłem, że tamtego dnia pocałowałem Violę. Chociaż..., nie żałuję, to piękna dziewczyna.. i... myślę, że się zauroczyłem...

Camila
Ohh.. ja chyba na prawdę zakochałam się w Maxim ... Boję się powiedzieć mu co czuję.. Ale mam nadzieję, że w końcu zdobędę się na odwagę.. i wyznam mu całą prawdęę..  Zastanawiam się czy nie zaproponować mu wspólnego wypadu do kina.. chyba się zgodzi.. tak sądzę..

Francesca
Andres... Hmm zastanawiam się... czy..., a zresztą... ale przecież byliśmy na kolacji, i wydawało mi się, że chciał mi coś powiedzieć, ale się wstydził.., ach Ci faceci...
Nagle usłyszałam jak zadzwonił mi telefon.... 
Co znowu?! Komu się nudzi?! - myślałam. Ahh to Andres... Odbiorę!

- Halo?

- Cześć! Co robisz dziś po południu?

- Hej.. yyyy.. nie..... nie mam planów.. Ale czemu pytasz? 

- Hmmm.. A może miałabyś ochotę wybrać się ze mną na spacer?

- Ok. Myślę, że to dobry pomysł... zgoda.. 

- Super! To może wpadnę po Ciebie za godzinę? 

- Okey... Powinnam być już gotowa.. - zaśmiałam się.

- Haha.. spoko.. To do potem..

- Noom.. paaa.., do zobaczenia. - rozłączyłam się.

Angie
Hmm, Violetta to zdolna dziewczyna i bardzo się cieszę, że dostała się do studia... Ehhh.. nie mogę doczekać się wieczoru... bo wtedy idę na kolację z Pablem.

Pablo
Tak! Angie się zgodziła! Jestem taki szczęśliwy..! Jeszcze tylko parę godzin do wymarzonego spotkaniaa..

Ludmiła
Ha! Dostała się ta yyy nawet nie wiem jak ją nazwać..., ale Leona to mi ona nie odbierze! 

- Naty! Słuchasz mnie?! 

- Tak.. tak..

- To co w takim razie mówiłam?

- Yyy.. coś tam o tej nowej dziewczynie.... i, że Ci  nie zabierze Leonaa...

- No! Masz szczęście! A teraz przynieś mi wodę! Tylko zimną! Szybkoo.!

- ..... Okey...... już idę!

Naty
Ohhh.. Tak szczerze, to za bardzo nie słuchałam co Ludmi mówiła.. Nie interesowało to mnie za bardzo!  Myślami byłam gdzie indziej. Rozmyślałam o pewnym chłopaku.... Jest nowym uczniem studia i chodzi razem ze mną do klasy..! Oooł! Zapomniałabym! Woda dla Ludmiły! Muszę szybko dać jej tą butelkę.! Bo w przeciwnym razie ... strasznie się na mnie wkurzy... Jak to Ludmi zawsze robi! 


Goniaaaa :-) 
Przepraszam, że tak na części.. ale mam teraz dużo nauki i nie mam za bardzo jak pisać.. Przepraszam.! <3 Obiecuję, że druga część pojawi się jutro i będzie się działo..! Jeżeli macie jakieś pomysły co może się zdarzyć to piszcie w komentarzach.! :* Będę wam strasznie wdzięczna ;D :-))) A tak w ogóle to podoba się wam..? Bo mi nie.. za bardzo.. Nie miałam pomysłu.. :(  




2 komentarze:

  1. Tobie się nic nie podoba... Jest fajneee :)) Nie masz za co przepraszać :)) Czekam na drugą część mam nadzieję że będzie zajebistaaa :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że szisz, że jest fajne.. Hah ;D Masz racje.. Mi się nic nie podoba ;D :* :)

      Usuń